Forum Tatoo & Piercing Strona Główna
  FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 
Unikatowe dzieło sztuki, pochodzące z koszulki od handlarza

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Tatoo & Piercing Strona Główna -> Tatuaż
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
widoo
Site Admin
Site Admin



Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Podlasie

PostWysłany: Sob 23:12, 22 Kwi 2006    Temat postu: Unikatowe dzieło sztuki, pochodzące z koszulki od handlarza
Zanim powstanie tatuaż musimy mieć jakiś wzór, lub chociaż mgliste wyobrażenie tego co mamy wytatuować lub tego, co chcemy mieć wytatuowane. Dla jednych to droga krzyżowa, dla innych około 5 minut namysłu. Skąd brać ten jedyny, ukochany wzór? Za zwyczaj większość tatuaży pochodzi z segregatora artysty. Nie mówię, że jest to złe, ponieważ ja w swoich zbiorach mam prawdziwe perełki, ale niestety 3 to typowe wzornictwo najczęściej pochodzące z netu lub z niemieckich pism z wzornictwem jak np."Flash Tattoo Machine". Są tam tez prawdziwe cuda lecz niestety na 700 wzorów prawdziwe dzieła to 5 prac a cena pisemka jest dosyć wysoka. Na dodatek można je kupić głównie w "Empiku". Jest to oczywiste, że za każdą pracę twórczą należy zapłacić i tu cudów nie ma. A gdy nie chcemy za nią płacić? Zostaje internet. Problem polega na tym, że nie jesteście jedynymi, którzy wpadli na ten pomysł i dlatego w każdym studiu bądź pracowni można bez problemu znaleźć te same wzory. Na dodatek wytwórcy odzieży, wszelkiej maści poczynając od producentów bielizny a skończywszy na kurtkach prześcigają się w wyszukiwaniu nowych wzorów na swój produkt. Takie są prawa wolnego rynku. Czy będziecie zadowoleni jeśli wasz ukochany motyw będzie na was i na majtkach jakiejś panienki z plaży? Ja bym odczuwał dyskomfort.

Jako przykład mogę przedstawić tego oto smoka. Ładny prawda. Problem polega na tym, iż ktoś wypuścił kurtki, których rękaw zdobi ten właśnie wzór. Widziałem też torby z tym motywem. Do czego zmierzam, otóż widziałem człowieka który miał wytatuowanego tego smoka!!! Nie wiem czy dla was ma to znaczenie ale mnie szlak by trafił, jeśli bym zauważył na ulicy gówniarę z takim smokiem na brudnej kurtce bądź podartej torbie. Nie wyobrażam sobie sytuacji gdy mój ukochamy tatuaż stanowi ozdobnik jakiejś szmaty (mówię o kurtce bądź torbie). Ale skoro zdecydowałem się na wybór wzoru z netu to muszę się liczyć z tego typu niespodziankami. Zdarza się, że cała linia odzieży ma jeden motyw i to jest moim zdaniem, upokarzające dla właściciela takiego tatuażu.

Jako następny przykład posłuży mi dla odmiany smok. Też jest niczego sobie. Ale znajduje się on na tandetnych bezrękawnikach. Dla "super" efektu dołożyli łaskawcy jeszcze jakieś tło. Niestety i ten tatuaż już widziałem. I co nam pozostaje w takiej sytuacji? Niestety nic. Tatuażysta nie musi mieć w katalogu wpisane pochodzenie każdego motywu. Nie możemy go nic skarżyć, bo niby na jakiej podstawie? Nie wprowadził nas świadomie w błąd, ponieważ zdecydowaliśmy się na wzór, który nie był jego autorska pracą. Nawet jeśli przedstawił nam ten motyw jako własny to i tak nie miał obowiązku nam o tym powiedzieć. Pozostaje nam tylko przeczekać aż minie moda na te koszulki, kurtki i torby. Za rok, może dwa, nikt poza wami nie będzie już pamiętał o tym, że w sprzedaży były rzeczy z takim motywem. Ale niesmak jednak pozostanie. Dlatego uczulam was, na decydowanie się na tatuaż pochodzący z segregatora bądź co gorsze, z sieci. Jeśli chcecie mieć w miarę unikatowy tatuaż i przeszkadza wam to, że taki sam wzór jest na stringach za 8 zł to omijajcie tuzinkowe wzornictwo. Zaś Jeśli wam się podoba takie pozyskiwanie wzorów, to absolutnie wasza sprawa, cieszcie się tym, jeśli to was bawi.
No dobra, internet nie, segregator w studiu lub w pracowni nie, zachodnie pisma tez nie za bardzo, to co nam zostaje?! Do chcących się wytatuować. Najlepszym na to sposobem jest zmuszenie artysty do wysiłku i narysowania czegoś dla was. Jeśli jest uczciwy, to nie zerżnie czegoś z sieci tylko wykona wam naprawdę ładny projekt. Niestety nie jesteśmy w stanie uchronić się przed beznadziejnymi kopiarzami, można tego uniknąć dzięki przeglądaniu setek zdjęć w sieci. Mowa tu tylko o oglądaniu, a nie przeglądaniu pod kątem mój przyszły tatuaż. Do tatuujących. Wiadomo, że nie odwiodę was od poszukiwania wzorów za wszelką cenę, wiem o tym. Namawiam was jednak na postawienie na swój talent. Jeśli nie macie dość pomysłów na własne wzornictwo, to twórzcie hybrydy różnych wzorów, modyfikujcie je tak aby nie przypominały oryginału. Chyba, że to jest dla was za trudne, to wtedy radzę wywalić bądź sprzedać maszynę i wziąć się za mniej stresujące i wymagające zajęcia jak np. liczenie kropek na ścianie bądź suficie, zbieranie surowców wtórnych i takie tam bo na tatuaż jesteście za ciency. Starajcie się zbierać jak najstarsze roczniki czasopism z wzorami. Te od 2000 r. Odpadają, są jeszcze za świeże tym bardziej, że historia znowu zrobiła kółko i zaczynają wracać wzory z minionych lat. Ja mam parę ksero z lat 94 - 96 gdzie są naprawdę unikalne wzory. I nie są to badziewia dla marynarzy i wyrokowców lecz współczesne, nowe wzory. Pamiętajmy o tym, że Polska zawsze jest te parę lat do tyłu podług reszty świata. Możecie się też wybrać na Allegro. Tam są ludzie, którzy mają do zaoferowania CD z wzorami, ale przygotujcie się na to, ze za zwyczaj to małe kłamczuchy. W opisie mamy, że to wzory a tymczasem dostajemy stertę zdjęć. Jest albo tanio, albo dobrze. Przewinęła mi się przez ręce kiedyś płyta od Dragona. Owszem wzory są dosyć unikatowe, ale co za tym idzie, marne. Lecz kwota jak za oryginalną muzę. Ponoć CD od Mikiego tez nie jest płytą z wzorami, ponieważ zawiera zdjęcia. Jak ktoś się uprze, to i zdjęcie będzie rysunkiem, nie ma jednej definicji słowa wzór. Lecz dla uczciwości podkreślam, że są to informacje nie potwierdzone. Jeśli ktoś jest w posiadaniu takiej płyty, proszę o kontakt, a najlepiej wpis na forum. Jak ma się sprawa z innymi płytami, nie wiem. Posiadam jedną z allegro i są tam również rysunki. Również, bo biorąc pod uwagę liczbę zdjęć, to rysunki to mały odsetek całej płyty. Jednak i za tak małą liczbę samych wzorów kwota 10 zł nie była wygórowana.
Przy wzorach moich, tzn. zamieszczonych na stronie zaznaczam, że nie wszystkie to moje pomysły, bo niektóre to właśnie hybrydy wzorów gdzieś tam znalezionych. Jeśli coś mi się podoba w 70 % to dlaczego mam tego nie przerobić? No ale nie mogę zaznaczać, iż są one w 100% moje.
Podsumowując, najlepiej zdać się na własnego nosa poszukując wzoru lub na własne zdolności. Jest jeszcze 3 ewentualność. Zlecić komuś wykonanie dla was kilkunastu wzorów. Tylko czy dacie radę je powtórzyć na skórze? Tak czy siak nie zalecam wybierania wzoru z internetu, można się bardzo rozczarować i dlatego jestem przeciwnikiem zamieszczania setek zdjęć na naszej stronie. To nie jest klaser ze znaczkami tylko strona tematyczna. Gdyby miał być to klaser, strona nazywałaby się [link widoczny dla zalogowanych] a póki co tak nie jest i raczej nie będzie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Tatoo & Piercing Strona Główna -> Tatuaż Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group Boyz theme by Zarron Media 2003



Regulamin